Umysł dorosłego pracuje dokładnie odwrotnie: on głównie spekuluje o tym co do tej pory miał dostarczone, planuje i rozwija to, oraz produkuje rezultaty, które są następnie przekazywane na zewnątrz.
Ponieważ działa to tak sprawnie dla nas dorosłych, myślimy, że możemy posadzić dzieci przed papierem egzaminacyjnym, pozwolić im porzuć ołówek i pomyśleć, oraz oczekujemy że one coś wymyślą, tak jak my byśmy zrobili.
Na szczęście, nauka nam udowodniała, że robiąc tak, nie tylko krzywdzimy dziecko, ale tracimy cenny czas.
Każdy moment, który dziecko spędza radząc sobie, próbując, wykorzystując umiejętności, obserwując, analizując, etc. jego umysł dojrzewa i rośnie.
Każdy moment kiedy tego nie robi, tylko siedzi i rozmyśla, niszczy ważne komórki mózgowe na dobre!
Więcej na ten temat tutaj.
Ruch, orientacja oraz rozumowanie przestrzenne to wszystko co potrzeba do rozwoju dziecka inteligencji.
Im więcej, tym lepiej!